Jak wynika z przeprowadzanych w ostatnich latach badań, około 60% ankietowanych kobiet potwierdza, że z powodzeniem łączy prowadzenie własnego biznesu z życiem rodzinnym. Panie realizują się biznesowo lub jako właścicielki firm, a jednocześnie zajmują się domem, wychowują dzieci i angażują się w życie rodzinne. Obraz kobiety biznesu, która nie znajduje czasu, czy nie ma możliwości założenia rodziny, jest typowym stereotypem. Okazuje się bowiem, że kobiecy biznes wcale nie oznacza rezygnacji z chęci posiadania dzieci. Polskie kobiety są bardzo przedsiębiorcze, zorganizowane i świetnie potrafią łączyć karierę zawodową z macierzyństwem.

Jakie wyzwania stoją przed młodą mamą, która chce łączyć prowadzenie własnego biznesu z macierzyństwem? Jak sobie z nimi radzić?

Nie ma tu prostych recept. Zdarza się często, że kobiety prześladuje myśl: „rzucę to, nie chcę pracować, zajmę się wyłącznie dziećmi i domem”. Cały sukces tkwi w umiejętności znalezienia złotego środka, zdrowego balansu między życiem rodzinnym a zawodowym. Szczególnie dotyczy to tych coraz dłuższych chwil, kiedy nadmiar obowiązków zaczyna przytłaczać i zdaje się przerastać nasze możliwości. Chodzi tu przede wszystkim o konieczność wyznaczenia sobie przejrzystych granic – czasowych, zasobowych, energetycznych. Nadmiar pracy oraz zmęczenie może w efekcie końcowym zniszczyć pasję. A temu należy zdecydowanie przeciwdziałać. Aby nie pozwolić, by pasja zgasła pod naporem codzienności.

W jaki sposób kobiety organizują wsparcie w opiece nad dziećmi?

Jak wynika z wielu badań, kobiety prowadzące własny biznes najchętniej, o ile jest to tylko możliwe, korzystają z pomocy dziadków. Optują też za tym, aby dziecko zostawało pod opieką ojca. Dopiero w trzeciej kolejności wybierają instytucje typu żłobek, przedszkole, szkoła. Niania jest wsparciem dla jedynie około 6 proc. przedsiębiorczyń i 3 proc. menedżerek. Choć prowadzenie własnego biznesu w połączeniu z koniecznością sprostania obowiązkom domowym jest sporym wyzwaniem, to jednak kobiety potrafią się znakomicie zorganizować. Niewątpliwie kobiety są bardziej zaradne i lepiej zorganizowane od mężczyzn.

Jednocześnie dla co trzeciej bizneswoman, kobiecy biznes wziął się z wewnętrznej potrzeby, bądź konieczności życiowej. W przeprowadzanych badaniach, ankietowane kobiety najczęściej wskazują, że zachęciły je do tego możliwość uzyskania niezależności, lepsze perspektywy finansowe, no i oczywiście chęć spełnienia marzeń.

Każda bizneswoman, łącząc biznes z macierzyństwem, sama powinna decydować, jakie ma w danej chwili priorytety, pamiętając, że nie ma dobrych i złych, a są tylko wynikające z naszego wnętrza. Trzeba zaufać swojej intuicji i nie brać sobie zbytnio do serca rozmaitych success stories. Z tyłu głowy zawsze powinna przewijać się myśl, że „szczęśliwa mama, to szczęśliwe dziecko”. Można to oczywiście nazwać truizmem, ale warto poświęcić temu chwilę refleksji.